piątek, 4 stycznia 2013

Centaurus - potrzebna pomoc !!!

Kochane moje fundacja centaurus w Szczedrzykowicach (okolice Wrocławia) w dniu 31,12,2012 stanęła w płomieniach więcej informacji na ich stronie tu oraz na facebooku Jeśli ktoś z Was jest w stanie pomóc w jakikolwiek sposób to bardzo proszę, z tego co wiem to w różnych miastach są organizowane zbiórki. Od nas z Katowic jutro jedzie jedno autko jeśli będzie dużo osób chętnych do podzielenia się to zorganizujemy kolejne auto w innym terminie.Organizowana jest również zbiórka przedmiotów, które zostaną wystawione na aukcje więcej informacji tu
Niestety tych psiaczków nie udało się uratować
Zdjęcie pochodzi ze strony centaurus

 Wklejam listę potrzebnych rzeczy na już
1. wiadra

2. opatrunki gazowe, rivanol, jodyna, woda utleniona, bandaże elastyczne, preparaty z glukozaminą, preparaty dla psów i koni z chorymi stawami// Potrzebny jest Ventipulmin, Super Fen, Buteless, rivanol, woda utleniona, a także maści i glinki, środki opatrunkowe (bandaże, gazy, wata, bandaże samoprzylepne).

3. karma dla psów i kotów, młodych i starych

4. mopy, miotły, łopaty do usuwania gruzów

5. plandeki duże, deski (trzeba jakoś wzmocnić na już naruszone stropy, za chwilę deszcz jeszcze bardziej wszystko uszkodzi... )

6. agregat/y prądotwórcze (udało się wejść do kuchni i przylegającego pokoju, ale nie ma prądu i wody)

7. Może jakieś papierowe talerzyki (bez wody ciężko umyć np naczynia)

8.. derki dla koni przeciwdeszczowe - wszystko co było zniszczone, zalane... nie do użytku

9. deski (były zbierane materiały na budy/ boksy dla psiaków, były składowane w pałacu... :( )

10. owies, pasza dla koni

11. Prosimy o wsparcie w finansowaniu opieki weterynaryjnej. Lek wet Krzysztof Kmiecik wizytuje nasze konie czasem kilka razy w tygodniu, bo chore konie właśnie tego wymagają. Można pomoc również kupując leki bezpośrednio u niego, płacąc u niego i biorąc fakturę na siebie jako firma. Można z nim się skontaktować mailowo: kmiecikwet@gmail.com, a zainteresowanym podamy numer telefonu



Osoby chętne do pomocy z okolic Katowic mogą pisać do mnie na meila anetta24@onet.eu

1 komentarz:

  1. az mnie serce zabolało jak zobaczyłam te psie mordki...biduleńki.....

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa :))