środa, 6 kwietnia 2011

Trudne decyzje....

Sama nie wiem od czego zacząć. Ostatni miesiąc nie był dla mnie najlepszy, zawiodłam się na najbliższych mi osobach, i musiałam podjąć trudną dla mnie decyzję. Ciężko jest decydować o czymś gdy z góry wiadomo, że każda podjęta decyzja będzie niosła za sobą negatywne konsekwencje. W ostateczności zwyciężyło moje czyste sumienie, i myśl o tym, że nie mogę postępować tak jak Ci wszyscy, którzy myślą tylko o sobie..... Powoli zaczynam się godzić, z tym co przynosi nam los.... Mam wiele zaległości, dawno Was nie odwiedzałam, ale mam zamiar to nadrobić i wpaść do Was wizytą :))) 
  
Zdjęcie zostało zrobione przez mojego kuzyna, ja niestety nie posiadłam takich zdolności :)) Dziękuje za odwiedzinki i miłe słowa :))  " Skutki gniewu są dużo poważniejsze od jego przyczyn" 

11 komentarzy:

  1. Głowa do góry!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Będzie dobrze. Posyłam Ci dużo dobrej energii i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Będzie dobrze! Jednak doskonale Cię rozumię...cięzko jest zawieść się na osobach, po których się niespodziewamy i są nam najbiżsi... Trzymaj się dzielnie! A czas przezwycięża rany! Pozdrawiam gorąco!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo uśmiechu w ten trudny czas...

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety bywa tak, że osoby o których się myśli, że się je doskonale zna okazują czasem zupełnie obce nam zachowania. A bywa i tak, że pomoc otrzymujemy z najmniej spodziewanej strony .
    Życzę , żeby się wszystko wyprostowało :-)
    I pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapraszam na słodkości, pozdrawiam.
    Ula

    OdpowiedzUsuń
  7. Posyłam ciepłe myśli.Wiosennie pozdrawiam i ślę ciepłe uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  8. po pierwsze to kocham twoją Deisy!!!no po prostu moja Psipsia...zza tęczowego mostka:)..pogody ducha,cierpliwości i mądrości życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Będzie dobrze. I właśnie, że myśl nieco o sobie - masz do tego podstawowe prawo. Nie pozwól sobie i innym ustawiać sie poza szeregiem. Na prawdę coś na takie tematy wiem. Ja w każdym razie wspieram Cię dobrymi myślami :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana mam nadzieje, że u Ciebie już lepiej!
    Pamiętaj co nas nie zabije to nas wzmocni. Sprawdzone :) Niestety osobiście, ale pamiętaj nie ma takich rzeczy z którymi my baby nie potrafiłybyśmy sobie poradzić!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie wiem jak bardzo bolesne te smutki, ale one nieraz tak potrafią nas do dna samego przygnieść, ale wiesz, ja mam wtedy takie niesamowite uczucie kiedy się podnoszę :))
    tej takiej siły.która potem owocuje i sprawia, że po jakimś czasie widzę wszystko wygląda nie tak źle i otwiera mi oczy na inne ważne sprawy, może i Tobie te smutki pomogą dostrzec to czego nie widziałaś dotąd :)))
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa :))