poniedziałek, 31 października 2011

Z innej beczki

Pół roku temu pisałam o przeprowadzce naszego Moriska do nowej stajni, jak się okazało nie najlepiej czuł się w nowym otoczeniu, które nie najlepiej go przyjęło, często zdarzało się, że był pogryziony bądź skopany przez inne konie a na dodatek brak ciągłego dostępu do zielonych łąk sprawiało, że zrobił się koniem bardzo smutnym i osowiałym, co było widać w jego oczach. Od miesiąca Moris mieszka w nowej stajni gdzie stoi tylko on i jeszcze jedna klaczka, mają ogromne pastwisko tylko dla siebie i trawy pod dostatkiem a w jego oczach zobaczyłam radość i chęć do życia :))) Te doświadczenia są dowodem na to, że nie tylko ludzie chcą godnie mieszkać i żyć ale i zwierzę jest istotą myślącą i czującą....         

                                   Moris to ten pierwszy z lewej


Mam nadzieję, że  dalej tak będzie i zostaniemy tam na dłużej :)))  Pozdrawiam Was serdecznie!!!  Dziękuję, że mnie odwiedzacie :)))

21 komentarzy:

  1. Boże, jak pięknie!!! Szczegolnie na drugim zdjęciu - cudo!

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne i wzruszające to co napisałaś, dobrze, że jest teraz szczęśliwy ;)))
    buźka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny zwierzak! Dobrze, że teraz jest w lepszym miejscu, na pewno wie, że chcesz dla niego dobrze :) Pozdrawiam ciepło! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To wspaniale, że znaleźliście dla niego lepszy dom.

    OdpowiedzUsuń
  5. JAK TO DOBRZE,ZE MORISEK JEST SZCZĘŚLIWY:))-A JAKI ON PIĘKNY!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny jest.... Ja uważam, że czuje się tam wspaniale (widać na foteczkach). A i otoczenie wygląda na piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękny konik.Na pewno jest szczęśliwy.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny jest!I oby już dobrze trafił:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wcale mu sie niedziwie,ze w tamtej stajni mu sie niepodobalo.To nie jest przedmiot ktoremu wszedzie dobrze tylko istota czujaca i bardzo rozumna i swoje zdanie tez powinna miec:))
    Ciesze sie,ze teraz mu dobrze i ma fajna towarzyszke:P Swoja droga przystojniak z niego:))
    Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaki piękny!!! :)
    Już na zdjęciach widać, że jest szczęśliwy:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przecudne zdjęcia!!Konie są niesamowite!!Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękny koń, cudne zdjęcia!! Anetko, pięknie tam u ciebie! :)) Kochana, raz jeszcze ogromnie dziękuję za twoje dobre serce i zajrzyj na maila, proszę :)) Ania

    OdpowiedzUsuń
  13. tak- zwirzaki też chcą być kochane i akceptowane a niestety czasem nie umieją nam tego powiedzieć i trzeba samemu się domyślać przyczyny smutnej miny.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniały konik :) i jak dobrze, że ma taką Właścicielkę, która dba o jego dobro!

    OdpowiedzUsuń
  15. nie ma nic piękniejszego niż błysk w oku swojego ulubionego kopytnego :) znam to i kocham

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa :))