Wczoraj odwiedziłam moją ulubioną pasmanterię, można tam znaleźć wszystko czego dusza zapragnie, mało jest już takich prywatnych sklepików. Wracając do tematu, pani ekspedientka miała na wystawie powieszane własnoręcznie robione jajka karczochy :)) Od dawna podziwiałam na internetowych stronach te cudne prace, ale jakoś zniechęcałam się myślą, że to strasznie czasochłonne jest:)) No ale jak mogłam się nie skusić?? Widząc te cuda na żywo, i mając na wyciągnięcie ręki wszystkie potrzebne mi do tego materiały?? No nie mogłam:)))
Są jeszcze małe niedociągnięcia, ale ja jestem zachwycona efektem końcowym :)) W planie są kolejne jaja:)) Zachęcam Was naprawdę nie ma z tymi jajami tyle pracy jak mi się zdawało tu macie linka jak wykonać takie jajo:)))
Woreczek uszyłam dla koleżanki, zdjęcie robione wieczorem.
Dziękuję Wam za odwiedzinki, i miłe słowa :)) Gorące uściski ślę :))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajne prace!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczne jajo ,ja też właśnie robię karczochowe jajka jedne lepiej wychodzą drugie gorzej ale muśzę napisac że to wciąga,pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńfajne to jajo:) i woreczek również:)
OdpowiedzUsuńŚliczne jajo
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana za komentarz... co do kursiku na serwetkę, to mogę takowy zrobić, tylko żeby to miało ręce i nogi, to powinnam najpierw zrobić kurs podstaw szydełkowania, żeby można było się do nich odnieść, przy konkretnej już serwetce... ale pomysł na kursik na serwetkę już zapisuję.Pozdrawiam milunio.papa
OdpowiedzUsuńFajne jajo:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczne to jajo, fajnie te kolory dobrałaś ;)
OdpowiedzUsuńMnie metoda "karczocha" wciągnęła ponad rok temu..... trwa to do dzisiaj... pracochłonne , ale cieszy oczy końcowy efekt ;) Zapraszam do mnie, Pozdrawiam
Bardzo dziękuje za odwiedzinki u mnie i zapis na candy.Jajo jest świetne. chyba dam się skusić i spróbuje zrobić choć na taki efekt jak u Ciebie chyba nie ma co liczyć :)
OdpowiedzUsuńGenialne jajo!!!Nie wiem czy zbiorę w sobie siłę i podejmę się takiego wyzwania;-). Niezliczoną ilośc talentów odkrywasz przed nami.Woreczek słodki, wiosenny:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudeńka.
OdpowiedzUsuńJajo mnie pobudziło do działania.
Powiedz ile trzeba wstążki na takie jajo?
Pozdrawiam
Malutka
trochę wygląda jak ananas :-)
OdpowiedzUsuńwstążke wiem gdzie zdobyć ,szpilki mam w szufladzie ale nie mam pojęcia skąd styropianowe jajo wytrzasnąć :-(
i także chciałabym wiedziec ile tej wstążki zakupić
pozdrawiam
Jajo wyszło super! Choć pracochłonne - efekt wart wysiłku :) Pozdrawiam, Aga :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam dziewczyny za miłe słowa :))
OdpowiedzUsuńMoje jajko ma 12cm wysokości i pani poleciła mi kupić 5 metrów wstążki po 2,5 metra bo miałam dwa kolory ale szczerze powiem że trochę mi brakło :)) Ja miałam to szczęście że jajko kupiłam w pasmanterii, można je kupić przez internet, ale to dodatkowy koszt :) aaa jeszcze co do szpilek to polecam krótkie.
Jajko wyszło super!Wspaniałe kolorki.Ciepło Cię pozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki na blogu:)
OdpowiedzUsuńmam mam mam kupiłam jajka .wprawdzie mieli tylko 6 cm ale wziełam na próbe wstążek kupiłam na wyrost sie przydadzą kiedyś , sobotę spedzę ze szpilką w reku ;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
...dziękuję Kochana za miłe słowa a Filuś na prawdę jest przemiluni, pozdrawiam serdecznie.papa:)))
OdpowiedzUsuńJa to mam też dobrze, bo mąż mi tnie te wszystkie taśmy...a jeszcze wyprasuje przed ;)
OdpowiedzUsuńOczywiscie, że nie mam nic przeciwko temu abyś też taką tasmę użyła....miło by mi jednak była, jakbyc przy publikacji swoich prac z nimi wspomniała cos o mojej skromnej osobie ;)....... mnie ona od razu zauroczyła, jak ją zobaczyłam ;) teraz jeszcze pojawiły się inne kolory, które chcę też wypróbować...
Podam Ci linka, gdzie można je kupić:
http://allegro.pl/wstazka-tasiemka-satynowa-15mm-z-dekorem-hit-i1467297630.html
tylko ta aukcja dotyczy wąskiej taśmy, a ja kupuję tą 2,5 cm szeroką...ale ta babka co chwilę wystawia nowe aukcje ;)
Pozdrawiam
A ten sklepik niestety nie mój....mi taki się na razie tylko marzy.... ja tam prowadzę gościnnie warsztaty z "karczochowych " dekoracji....a zbiegiem okoliczności jest to, że właścicielka ma tak samo na imię jak ja ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńps. ja najajo 12 cm zuzywam tak średnio 12-14 metrów wstażki o szer. 2,5 cm ....zależy jak gęsto upinam ;)
OdpowiedzUsuń...dziękuję za komentarzyk, pozdrawiam milunio - u nas słonko od rana świecie, ale zimno to jeszcze jest.papa:)))
OdpowiedzUsuńPiękne jajo a ja jeszcze nie zabrałam się za nie :)
OdpowiedzUsuń